Skip to main content
Mt 1,16-24

a Jakub zrodził Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, nazywany Chrystusem. Wszystkich zatem pokoleń [jest]: od Abrahama do Dawida pokoleń czternaście, i od Dawida do przesiedlenia babilońskiego pokoleń czternaście, i od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa pokoleń czternaście. A z narodzeniem się Jezusa Chrystusa było tak: Gdy matka Jego, Maryja, była już poślubiona Józefowi, okazała się brzemienną za sprawą Ducha Świętego, zanim oboje się zeszli. Józef, jej mąż, ponieważ był sprawiedliwy i chciał jej oszczędzić niesławy, postanowił skrycie ją oddalić. Gdy już to obmyślił, anioł Pana ukazał mu się we śnie i powiedział: "Józefie, synu Dawida, nie bój się przyjąć Maryi, twojej żony, bo Poczęte w niej jest z Ducha Świętego. Urodzi Syna i nazwiesz Go imieniem Jezus, bo On wybawi swój lud z ich grzechów". A to wszystko się stało, aby spełniło się słowo, wypowiedziane przez Pana poprzez proroka: "Oto dziewica pocznie i urodzi Syna, i nazwą Go imieniem Emmanuel", to znaczy "Bóg z nami". Gdy Józef wstał po tym śnie, uczynił, jak mu nakazał anioł Pana: przyjął swą żonę.

Komentarz
    Ewangelia według św. Mateusza rozpoczyna się od opisania dojrzałego owocu przymierza zawartego między Bogiem a Izraelem. Mateusz przedstawia listę ludzi, których Bóg włączył do swojego planu zbawienia.

    Owocem przymierza są ludzie, którzy zaufali Bogu tak jak Abraham. Poznawali Go i uwielbiali, Jemu służyli. Takimi ludźmi są Józef i Maria z galilejskiego miasteczka Nazaret. Spotykają ich problemy, stają przed trudnymi decyzjami, ale ufają Bogu, a On im pomaga. Maria, Maryja liczyła przypuszczalnie od dwunastu do czternastu lat, a Józef od osiemnastu do dwudziestu.

    Józef kocha Marię, ale po zaręczynach i uroczystości weselnej, jest zakłopotany ciążą swojej żony.
Akt zawarcia małżeństwa składał z trzech części: z przymierza zawieranego w chwili zaręczyn, uroczystości weselnej i skonsumowania związku - zwykle podczas pierwszej nocy uczty weselnej trwającej siedem dni. Józef oficjalnie poślubia Marię, lecz wstrzymuje się ze skonsumowaniem małżeństwa.

    „Zaręczyny były bardziej wiążące od tego, co dziś rozumiemy pod tym terminem. Okres zaręczyn, trwający zwykle rok, oznaczał, iż oblubienica i oblubieniec byli sobie oficjalnie obiecani, nie skonsumowali jednak jeszcze małżeństwa." „W przypadku śmierci oblubieńca jego oblubienica była uważana za wdowę." „W Judei obietnica małżeństwa dawała prawo do wspólnego zamieszkania, lecz w Galilei zgadzano się na to niechętnie."

    Oddalona kobieta, samotna matka z dzieckiem, często pozostawała bez środków do życia. Jeśli przyczyną ciąży kobiety było cudzołóstwo, mogła zostać ukamieniowana.

    Józef jest sprawiedliwy, spełnia więc oczekiwania, jakie Bóg ma wobec niego. Bóg usuwa zatem jego lęki, wyjaśnia mu za pośrednictwem anioła, że nie uczestniczy w czymś złym, lecz jest ważnym świadkiem w historii zbawienia. Przypomina Józefowi, że jest potomkiem Dawida. Tylko jeden z potomków Dawida zostanie uznany za Syna Najwyższego, Boga. Zamieszka razem z ludem izraelskim, odkupi grzechy Judejczyków i wszystkich innych ludzi. Będzie Nim syn, którego urodzi Maria, Jezus.

    Duch Święty począł życie Jezusa, potomka Dawida, a Maria Jego matka pozostała dziewicą. Józef zrozumiał, że wypełniło się proroctwo Izajasza. Dlatego uznał, że akt zawarcia małżeństwa został zakończony. Przyjął Marię za żonę, a jej Syna, poczętego przez Ducha Świętego, uznał za swojego syna.