Skip to main content
Zwycięstwo Jezusa. Wniebowstąpienie Łk 23,57 - 24,53
Z grobu do chwały zmartwychwstania. ŚwiadkowieŁk 23,44-53 - 24,1-6

A była już mniej więcej godzina szósta, gdy ciemność zapadła w całej tej krainie aż do godziny dziewiątej, bo słońce omdlało. Zasłona przybytku rozdarła się przez środek. A Jezus krzyknął wielkim głosem i powiedział: "Ojcze, w Twoje ręce składam swojego ducha". Po tych słowach skonał. Kiedy centurion zobaczył, co się dzieje, oddając chwałę Bogu, powiedział: "Ten Człowiek rzeczywiście był sprawiedliwy". Wszyscy ludzie, którzy tam przyszli na takie widowisko, kiedy zobaczyli, co się dzieje, odchodzili stamtąd, bijąc się w piersi. A z daleka stali wszyscy Mu znani. Patrzyły także kobiety, które Mu towarzyszyły od Galilei. Był tam wtedy pewien człowiek imieniem Józef, członek Rady, mąż dobry i sprawiedliwy. Nie zgadzał się on na tę ich uchwałę i czyn. [Pochodził] z Arymatei, miasta judejskiego. Wyczekiwał królestwa Bożego. Udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je, owinął płótnem i złożył Go w grobowcu wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Pierwszego dnia tygodnia przyszły skoro świt do grobowca, niosąc przygotowane przez siebie wonności. Kamień zastały odtoczony od grobowca. Kiedy weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy tak stały bezradne, pojawiło się przy nich dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Lęk je przeniknął, więc pochyliły głowy ku ziemi. A oni odezwali się do nich: "Dlaczego wśród martwych szukacie Żyjącego? Nie ma Go tutaj, bo zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak to, gdy jeszcze był w Galilei, powiedział wam,

Komentarz
    Śmierć Jezusa Chrystusa wyraża miłości Boga, który wydał na śmieć swojego sprawiedliwego Syna, aby umarł za nas niesprawiedliwych, aby otworzyć wszystkim ludziom grzesznym i występnym, drogę do Boga.

    Jezus naprawdę umarł.

    Zaświadczył o tym poganin, dowódca, żołnierz rzymski. Świadkiem był także „Józef, członek Rady, mąż dobry i sprawiedliwy”. On nie zgadzał się na uchwałę Rady skazującą Jezusa na śmierć i nie zgadzał się na jej wykonanie. Było jeszcze wielu innych świadków mogących potwierdzić śmierć Jezusa Chrystusa.

    Jezus naprawdę zmartwychwstał.
Zaświadczają o tym wszyscy, którzy Go widzieli martwym, a potem przywróconym do życia. Najpierw zobaczyli pusty grób, a potem spotkali Go żywego.

    Śmierć Jezusa Chrystusa kończy pierwsze przymierze Boga z ludem izraelskim zawarte na Synaju, dlatego odsłania się miejsce Święte Świętych. Odtąd nie będą już potrzebne ofiary składane w świątyni jerozolimskiej.
Teraz została złożona ofiara z życia Jezusa Chrystusa. Nastąpiło odkupienie. Niewolnicy grzechu zostali wykupieni za cenę krwi Jezusa - muszą w to uwierzyć i to przyjąć. Niektórzy świadkowie śmierci Jezusa zaczęli się bić w piersi, jako współwinni śmierci Jezusa. Tej śmieci są współwinni wszyscy pozostali ludzie.

    W tych tragicznych okolicznościach rozpoczyna się nowe, drugie i ostateczne przymierze Boga z ludźmi. Uczestnikami tego przymierza są wszyscy ludzie, którzy uwierzą w to, ci Bóg im zaofiarował przez Jezusa Chrystusa.

    Jezus naprawdę umarł. Jezus naprawdę zmartwychwstał.
Bez tego życie ludzi nie miałoby sensu i celu. Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie, którzy w Niego uwierzyli i Go umiłowali, na zawsze byli z Nim.